HUMOR ZESZYTÓW SZKOLNYCH 
...Uczniowie nie gęsi i swój język mają...
-
Błony komórkowe
spełniają bardzo ważną funkcję w życiu komórki: wiedzą kogo
wpuścić, a kogo wypuścić, czyli funkcje celnika.
-
Po śmierci pan
Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak
larum grali.
-
Linie papilarne
pozwalają zdezynfekować przestępcę.
-
A było ich tysiące, a
nawet setki.
-
W roku 1863 w Ameryce
wybuchła wojna sensacyjna.
-
Europa to kontynent
ziemski.
-
Od czasów Kopernika
Ziemia krąży wokół Słońca.
-
Kameleon ma oczy,
które mogą kręcić głową dookoła.
-
Chemik pracuje
dlatego w białym fartuchu, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.
-
Prostokąt różni się
od kwadratu tym, że raz jest wyższy a raz szerszy.
-
Trójkąt Pitagorasa,
to trójkąt kwadratowy.
-
W czasie powstania
Warszawa była ostrzeliwana z lądu, z powietrza i z morza.
-
Żołnierze brytyjscy
nie wykrwawiali się bezpośrednio na wojnie.
-
Pani od matematyki
zapytała ucznia jak się nazywa krzywa będąca wykresem
funkcji y=x^2. Odpowiedź: parambol.
-
Nauczyciel fizyki
odpytuje uczennice, której grozi ocena niedostateczna na
koniec roku. Pytanie - co to jest widmo (miał na myśli widmo
elektromagnetyczne). Uczennica po chwili wahania odpowiada:
Panie profesorze, ale ja nie wierzę w duchy.
Rozmowa między profesorem a studentem po
egzaminie ustnym:
Profesor: A może Pan mi powie co to
jest egzamin?
Student: Jest to rozmowa dwóch uczonych.
Profesor: A jeśli jeden z tych uczonych jest głupi?
Student: To drugi bierze indeks i idzie do domu.
Złote myśli nauczycieli
-
Mimo złamanej ręki
nadal żuje gumę na lekcji.
-
Nic nie robi, robi
papierki.
-
Wulgarnie przeklina i
w międzyczasie przegryza kanapką!
-
Uczeń nie nosi
obowiązkowego zeszytu do nieobowiązkowego przedmiotu.
Zapraszamy nauczycieli do tworzenia
tego działu.
Pośmiejmy się razem (także z siebie samych).
|